WIOSNA sł. i muz. Zbyszek Siudy SIUDMY
Pociągiem nocnym zaciągiem
Uciekam i boję się wspomnień
Doganiam Ciebie w momencie
Gdy w inna stronę już mkniesz
Tak latem i ciepłą jesienią
Choć nasze słowa nic się nie zmienią
Tak samo gwarne przedziały
Z kolei następnych słów
A jeszcze niedawno wołałaś zostań
Bo przyjedzie wiosna co nie lubi rozstań
A jeszcze niedawno wołałaś zostań
Bo przyjedzie wiosna….
Zachowuj się całkiem normalnie
Mówiłaś te słowa trywialne
Że lato rozgrzeje nas dniami
Nocami nie zmrozi też
A zima w pierzynę ubrana
I pusta i wciąż niedogrzana
Bariery twych rzęs opuszczone
Migocą okrągły już rok
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz