BARDZIEJ sł. i muz. Zbyszek Siudy SIUDMY
bardziej od siebie brakuje mi Ciebie
bardziej od Ciebie brakuje mi siebie
co noc jak kamień
wpadam w pościeli pianę
na przekór sobie
wyciągam piasek spod powiek
na pamięć ograne
moje odbicia lustrzane
chodzę pod wodą
oddech zwalnia u progu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz